piątek, 3 października 2014

Murzynek z bakaliami


To jeden z pierwszych czekoladowych ciast jakie zrobiłam. 
Przepis pochodzi z mojego starego zeszytu, jeszcze z liceum. Wspomnienia wracają;)

Ciasto wychodzi wilgotne i mocno czekoladowe. Wspaniałe z ciepłą polewą.







Murzynek z bakaliami

200 g masła
250 g brązowego cukru
6 łyżek kakao
6 łyżek wody
300 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka ( osobno żółtka i białka)
100 g bakalii (sparzone orzechy, rodzynki) 

Na patelni rozpuścić masło, dodać cukier, kakao i wodę.
Wszystko mieszamy na małym ogniu aż cukier się rozpuści.
Odlewamy pół szklanki, na polewę.

W misce łączymy ostudzoną masę czekoladową z żółtkami.
Dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia.
Białka ubijamy na sztywną pianę.
Łączymy delikatnie z pozostałą masą oraz bakaliami.

Pieczemy 40 min w 200 stopniach, do suchego patyczka.
Po ostygnięciu wylewamy na ciasto ciepłą polewę.





poniedziałek, 29 września 2014

Słodko-kwaśna sałatka z ogórków


Przepis mojej babci, znaleziony w jej zeszycie z pożółkłymi kartkami.
Pamiętam te ogórki, chrupiąca skórka i słodko-winny sos. Są naprawdę pyszne.
W tym roku po raz pierwszy je zrobiłam. Efekt wow.
Polecam.



Sałatka z ogórków

2,5 kg ogórków gruntowych
20 dkg cebulki
1 łyżka soli
3 marchewki
mały pęczek natki ( można pominąć)

zalewa:
2 szklanki octu jabłkowego
1 szklanka oliwy
1/2 szklanki cukru
1 łyżka pieprzu w ziarnach

Ogórki myjemy i odstawiamy na pół godziny w zimnej wodzie.
Kroimy je na cieniutki plasterki, najlepiej za pomocą maszynki.
Solimy i odstawiamy na 2 godz aż puszczą wodę.
Odlewamy wodę

Przygotowujemy zalewę.

Marchewki, cebulę obieramy i kroimy na cieniutkie plastry.
Wszystkie składniki przekładamy do marynaty.
Odstawiamy na kolejne 2 godz.

Przekładamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy.



czwartek, 25 września 2014

Konfitura z malin i aronii

Na aronię polowałam długo na ryneczku. 
Owoce przypominające czarną porzeczkę leżały na jednym ze straganów. 
Do tego dobrałam kilka koszyczków malin i zadowolona wróciłam rowerem do domu.
Jesienne przejażdzki rowerem są takie przyjemne ( pod warunkiem, że nie pada).

Konfitura cudownie pachnie w trakcie przyrządzania. Zapach dosłownie odurza;)
Nie lubię w przetworach pestek z malin wiec je przetarłam przez sito.
Polecam jest naprawdę pyszna;)





Konfitura z malin i aronii
1 kg malin
1 kg  aronii
500- 600 g brązowego cukru ( w zależności od słodyczy owoców)
sok z 1 cytryny

Maliny opłukać i delikatnie osuszyć. Zagotować i gotować na małym ogniu ok 20-30 min.
Przecieramy przez sito aby usunąć pestki.

Aronię opłukać i pozbawić szypułek. 
W dużym rondlu łączymy ją z przetartymi malinami, cukrem oraz sokiem z cytryny.

Gotujemy na małym ogniu, mieszając co jakiś czas. 
Rozkładam to na 2 dni. Gotuję, mieszam i odstawiam aby ostygło.

Gdy jest już bardzo gęsta. Przekładam do czystych słoiczków i pasteryzuje.


Przepis z moimi zmianami pochodzi z blogu Moje Wypieki.




środa, 24 września 2014

Jajecznica z kurkami

Danie pachnące lasem. 
Przeplatają się zapachy mchu i przyjemnej wilgoci lasu. Budzą się wspomnienia z grzybobrania.

Jajecznica jest pyszna i kremowa, smakuje najlepiej z patelni.
I tak ją lubię najbardziej z kromką razowego chleba.

Pyszna i na śniadanie i na kolację. 




Jajecznica z kurkami ( dla 1 osoby)

70 g kurek
1 mała szalotka
2 jajka
1 łyżka śmietany 18 %
sól,pieprz 
szczypiorek

Na klarowanym maśle podsmażamy drobno pokrojoną szalotkę.
Kurki myjemy i osuszamy. Dodajemy do podmażonej cebulki. Smażymy kilka minut. 
Część kurek wyjmujemy i odkładamy do dekoracji.

Jajka wbijamy do miski, rozmącamy rózgą razem ze śmietaną. 
Wlewamy na patelnie, zwiększamy ogień i krótko smażymy.
Dodajemy szczypior. Doprawiamy do smaku.
Podajemy z kromką razowego chleba.




piątek, 19 września 2014

Ciasto z cukinii z trzema serami


Z miłości do cukinii…



Ciasto z cukinii z trzema serami

500 g tartej na wiórki cukinii
1 łyżeczka soli
100 g ricotty
100 g tartego parmezanu
1 szalotka
2 ząbki czosnku
pół pęczka posiekanego koperku
2 rozmącone jaja
100 g fety

Tarą cukinię umieszczamy na sitku, solimy i odstawiamy na 15 min. 
Później odcinamy z nadmiaru wody.
Do cukinii dodajemy ricottę, parmezan, pokrojoną w kostkę cebulkę oraz zmiażdżony czosnek.
Na koniec dodajemy rozmącone jajka i wszystko dokładnie mieszamy.

Przekładamy do formy- użyłam silikonowej wiec jej już nie natłuszczam.
Pieczemy 1 godz w 170 stopniach.

Po upływie czasu na wierzch rozkruszamy fetę i pieczemy jeszcze 15 min.




piątek, 12 września 2014

Domowe suszone pomidory






W sezonie na pomidory to obowiązkowy przepis. Pomidorów przerabiam naprawdę dużo. 
Wczoraj mój mąż zapytał czy te słoiki z przecierem pomidorowym robię na sprzedaż? ;)

Lubię robić przetwory, jest w tym dużo ukojenia i prostej przyjemności. 

Pomidorki wychodzą miękkie i słodkie. Do zimowego obiadu będą cudowym wspomnieniem lata.
O pomidorach suszonych pisałam także tutaj.
Polecam bardzo.



Domowe suszone pomidory

małe pomidorki odmiana Lima
sól, brązowy cukier
suszone zioła: tymianek, oregano, mięta, chilli
oliwa z oliwek

Pomidory myjemy i suszymy.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.
Pomidory przekrawamy wzdłuż i układamy skórką do dołu. Układamy je ciasno na blaszce.
Solimy, posypujemy cukrem i ziołami.
Na koniec podlewamy oliwą.

Pieczemy ok 6 godz w 100 stopniach.

Gdy ostygną przekładamy do słoja, dodajemy czosnek, bazylię i zalewamy oliwą.




poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Słów kilka...

Dawno nie było mnie na blogu. 
Musiałam się zdystansować do pewnych ludzi i rzeczy. Przegryźć zawód i rozczarowanie.
 Czuję się oszukana przez osobę, z którą współpracowałam i której niestety ufałam. 
Moje Magazyny na iPada zostaną wycofane z AppStore.
Magazyn o winie, który od grudnia leży w całości gotowy- niestety się nie ukarze.
W magazynie miała się ukazać fotorelacja z winnic na Morawach, napisali do niej znani sommelierzy, były moje przepisy i zdjęcia. Kilka miesięcy naszej wspólnej pracy.

Pozostał smutek i żal. Zaangażowałam w ten projekt ludzi, ich i swój czas oraz pieniądze.
Ogromnie mi przykro. Wyciągnęłam też naukę na przyszłość- zaufanie jest ważne ale papier i zobowiązania na piśmie są najważniejsze. Ludzie dużo obiecują ale niestety w obliczu nieporozumień pokazują swoje prawdziwe oblicze. Oceniamy człowieka po sobie. Tak ja ja bym się zachowała w danej sytuacji ale każdy człowiek jest inny.

To przykre doświadczenie relatywnie mnie wzmocniło, otworzyło nowe drogi i szersze myślenie.

Postanowiłam odpocząć i się otworzyć.

Od jakiegoś czasu współpracuję z klubem sportowym CityZen.
Wróciłam do fotografowania ludzi- szczerze to brakowało mi tego;)
Sprawdzam się też w nowej dziedzinie- fotografii sportowej. Wkręciłam się.

Realizuję także Projekt Sportowiec. Projekt wspaniałych, sportowych osobowości.
Jesienią planuję swoją autorską wystawę. 
Grafik przygotowuje moją nową stronę internetową;)

Znowu zaczęłam wertować książki kulinarne- które szczerze uwielbiam, szukam nowych gadżetów do stylizacji.

Wracam. Do przeczytania wkrótce ;)

P.S. Zajęłam się też swoim ogrodem. Na zdjęciu moja ukochana Budleja Dawida.
Roślina, którą kochają motyle i dzieci ;) 













niedziela, 29 czerwca 2014

Pianka truskawkowa

Uwielbiam truskawki i niestety często kupuję ich za dużo.
Dodaje je do sałatek, koktajli albo granoli.
Tym razem zmiksowałam je z galaretką, którą uwielbiamy i śmietanką.
Powstała przepyszna pianka truskawkowa! Podałam ją z truskawkami i bazylią.








Pianka truskawkowa

650 g truskawek
2 galaretki truskawkowe
2 łyżki cukru
350 ml śmietanki kremówki
150 ml jogurtu naturalnego


Truskawki myjemy i usuwamy szypułki. 
Kilka truskawek zostawiamy do dekoracji. Resztę miksujemy.

Galaretki z cukrem rozpuszczamy w 200 ml wrzącej wody. Studzimy.

Zimną śmietankę ubijamy na sztywno. Dodajemy resztę składników i delikatnie mieszamy.
Masę wylewamy do formy i chłodzimy w lodówce aż stężeje.

Podajemy z truskawkami i bazylią.





czwartek, 12 czerwca 2014

Lody z mrożonych bananów z truskawkami

Kremowe i wspaniałe lody z mrożonych bananów. Bez cukru.
Wykorzystałam dojrzałe owoce wiec nie było już potrzeby dosładzać.
Wyszły lepsze niż przypuszczałam.
 Wzbogaciłam je truskawkami ale można użyć także innych owoców.

Marzy mi się sorbet agrestowy ale to już zupełnie inny przepis ;-)




Lody z mrożonych bananów z truskawkami

5 dojrzałych bananów
250 ml zimnej śmietanki kremówki 30%
1/2 kg truskawek

Banany kroimy w plasterki. 
Przedkładamy do woreczka foliowego i zamrażamy ok. 3 godzin.
Wkładamy je do robota kuchennego z ostrzami i miksujemy na drobne kawałki.
Powoli dolewamy śmietankę, cały czas miksując.

Truskawki myjemy i usuwamy szypułki.
Większość przekładamy do masy lodowej i dokładnie miksujemy na gładko.
Pozostałe kroimy na kawałki i łączymy z masą.
Podajemy od razu lub przekładamy do foremek i mrozimy.

Przepis z małymi zmianami pochodzi z książki:
"Przemytnicy na wakacjach" Macieja Szaciłło i Moniki Mrozowskiej 





A w moim ogródku pięknie dojrzewają truskawki ;)




poniedziałek, 9 czerwca 2014

Bananowiec ekspresowy

Ciasto błyskawiczne i obłędnie pyszne. Robiłam je ostatnio 2 razy z rzędu.
Nic dziwnego bo jest przepyszne.
A jego wykonanie zajmuje tyle czasu ile rozgrzanie piekarnika.
Bardzo polecam;)



Bananowiec ekspresowy

4 dojrzałe banany ( ok. 500 g)
2 jajka 
200 g brązowego cukru
120 g masła w temp pokojowej
250 g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka pasty waniliowej

Jajka ucieramy z cukrem. Dodajemy masło i dalej ucieramy.
Łączymy z mąką, proszkiem i pastą waniliową.
Banany rozgniatamy widelcem i dokładamy do masy.

Wylewamy do foremki i pieczemy ok godz w 180 stopniach.

Przepis ze zmianami pochodzi z bloga White Plate.




piątek, 30 maja 2014

Chrupiące pierożki z łososiem i koperkowym pesto

Z poprzedniego dnia został mi jeden dzwonek upieczonego łososia. 
Na obiad za mało…Ale już miałam pomysł.

 W zamrażalniku miałam ciasto francuskie.
 Do tego zrobiłam błyskawiczne pesto z koperku. I tyle ;) 
Wyszły pyszne i chrupiące pierożki.




Chrupiące pierożki z łososiem i koperkowym pesto 

1 opakowanie ciasta francuskiego
1 żółtko
sezam

1 dzwonek upieczonego łososia

pesto z koperkowe:
1 pęczek koperku
1 ząbek czosnku
30 g tartego parmezanu
50 ml oliwy z oliwek
30 g pestek dyni
pieprz, sól

Rozmrożone ciasto francuskie dzielimy na pół i formujemy w dwie kule.
Każdą kulę rozwałkowujemy na jak najcieńszy prostokąt.
Kroimy je na szerokie pasy.

Składniki na pesto miksujemy.
Upieczoną rybę dzielimy na cząstki, usuwamy ewentualne ości.

Na prostokącie układamy kawałki ryby i pesto.
Składamy węższym bokiem do dłuższego tworząc trójkąt i powtarzamy to jeszcze raz.
Miejsca na złączeniu ciasta dociskamy lekko widelcem.
Z jednego prostokąta wyszły mi po 2 trójkąty.

Pierożki smarujemy żółtkiem i posypujemy sezamem.

Pieczemy  w 200 stopniach ok 15-20 min.




wtorek, 27 maja 2014

Leniwe z truskawkami i bazylią

Delikatne serowe pierożki to jedno z ulubionych sezonowych dań mojej Hani.
Zrobiłyśmy do niej sałatkę z truskawek i bazylii.
A na koniec oprószyłyśmy cukrem pudrem.
Coś pysznego;)



Leniwe z truskawkami

250 g chudego twarogu
2 żółtka
2 łyżki budyniu waniliowego
mąka pszenna 

truskawki
bazylia
cukier puder

Ser przeciskamy przez praskę. Łączymy z żółtkami.
Dodajemy budyń i tyle mąki aby można było uformować wałek.
Im mniej mąki tym lepiej.

Oprószamy mąką stolnicę, przekładamy na nią masę serową.
Formujemy wałek i kroimy na romby.
Wrzucamy na wrzątek, czekamy aż wypłyną i gotujemy jeszcze 2 min.

Podajemy z truskawkami i bazylią.
Posypujemy cukrem pudrem.




poniedziałek, 26 maja 2014

Wieniec drożdżowy z konfiturą z rabarbaru

Połączenie konfitury z rabarbaru z ciastem drożdżowym jest niesamowicie pyszne.
W konfiturze jestem zakochana już drugi sezon. Jest doskonała. Idealnie słodko-kwaśna.

Ciasto posmarowałam konfiturą i zawinęłam w wieniec. 
Proste a jakie efektowne ;)






Wieniec drożdżowy z konfiturą z rabarbaru

ciasto:
250 ml mleka
250 ml cukru 
500 g mąki
100 g masła
1 saszetka suszonych drożdży
2 jajka + 1 żółtko do posmarowania ciasta

oraz konfitura rabarbarowa ( przepis tutaj)

Mleko, masło i cukier podgrzewamy w rondelku.
Do misy wlewamy ciepły rozczyn, dodajemy drożdże, jajka i na końcu mąkę.
Wyrabiamy na elastyczne ciasto i odstawiamy na 30 min aby odpoczęło.

Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt.
Smarujemy konfiturą i zwijamy dłuższą częścią w rulon.
Rozcinamy prawie do końca i składamy oba końce.
Na końcu zwijamy w wieniec.
Smarujemy jajkiem i posypujemy grubym cukrem.

Piec rozgrzewamy do 180 stopni. 
Ciasto pieczemy 15 min przy otwartych drzwiach i dalej 35 min przy zamkniętych.

Podajemy z konfiturą rabarbarową.




czwartek, 15 maja 2014

Koktajl mango z kardamonem

Przepyszny koktajl z dojrzałego mango. Warto dodać do niego pachnący kardamon.
Czasem dla Hani robię wersję bardziej gęstą i ma pyszny jogurt mango.
Obie wersje uwielbiamy.




Koktajl mango z kardamonem

2 części jogurtu naturalnego
1 część zimnego mleka
1 część owocu mango ( bez skórki, pestki i włókien) 
kilka kostek lodu
kardamon

Miksujemy i podajemy posypany kardamonem.


niedziela, 11 maja 2014

Gofry z piekarnika z dodatkiem truskawek i bazyli

Od jakiego czasu byłam naciskana przez Hanie na zakup gofrownicy. 
Ale ile można mieć sprzętów w domu ;)
Udało mi się za to kupić silikonowe foremki w kształcie gofrów. 
W komplecie jest 8 foremek. Jak dla mnie idealnie. Starczy na śniadanie i na podwieczorek.

Zakup jak najbardziej udany. Gofry bardzo ładnie odchodzą.
Są chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku.
 Po wyjęciu z formy należy je jak najszybciej przełożyć na kratkę aby odparowały.
Polecam ;)




Gofry z truskawkami i bazylią

2 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mleka
2 jajka, oddzielnie żółtka i białka
szczypta soli
1 łyżeczka pasty waniliowej
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia

truskawki
świeża bazylia
gruby cukier trzcinowy
syrop klonowy

Białka ubijamy ze szczypta soli na sztywną pianę.
Pozostałe składniki przekładamy do melaksera i miksujemy.
Łączymy delikatnie z ubitymi białkami.
Wylewamy do silikonowych foremek.
Pieczemy 20 min w 180 stopniach.

Po upieczeniu studzimy na kratce.
Podajemy z truskawkami i bazylią. Posypujemy cukrem lub syropem klonowym.





piątek, 9 maja 2014

Tarta z karmelizowaną botwinką i orzechami

Bardzo lubię chłodnik z botwinki ale niestety jest mi na niego za zimno. 
Miałam ochotę na tartę, którą polecałam rok temu (przepis tutaj). Ale postanowiłam ja zmodyfikować.
Wyszła bardzo przyjemna: słodko- słona z orzechową nutą.




Karmelizowana botwinka na kruchym spodzie

Spód:
200 g mąki krupczatki
100 g zimnego masła
1 żółtko
szczypta soli
2-3 łyżki zimnej wody
+ białko do posmarowania upieczonej tarty

Masło siekamy z mąką. Z reszty składników szybko zagniatamy ciasto.
Formujemy płaski placek i chłodzimy w lodówce.
Wylepiamy ciastem foremkę i pieczemy 180 stopniach ok 15 min.
Ostudzone ciasto smarujemy białkiem i nakładamy farsz.


Farsz:
1 pęczek botwinki
50 g sera feta
1 łyżka miodu
1 łyżka octu balsamicznego
50 g orzechów laskowych
1 żółtko
50 ml śmietanki kremówki
tymianek, zioła prowansalskie, sól, pieprz

Buraczki obieramy i kroimy w cienkie plastry. Botwinkę kroimy na 2 cm kawałki.
Na klarowanym maśle smażymy botwinkę z buraczkami.
Gdy zmięknie dodajemy miód i ocet.

Łączymy śmietankę z żółtkiem i przyprawiamy.
Na upieczonym cieście układamy botwinę, ser. 
Zalewamy sosem. Na końcu układamy orzechy.

Pieczemy ok.20 min w 180 stopniach.




wtorek, 6 maja 2014

Kasza jaglana z morelami i syropem klonowym

Świetny sposób na ciepłe śniadanie. Moja córka je uwielbia.
Gdy czuję, że łapie mnie przeziębienie zaczynam dzień od ciepłego śniadania.
Zwykle jest to owsianka ale kasza jaglana też jest wspaniała.

Ciepła kasza z dodatkiem moreli, pachnąca cynamonem i polana syropem klonowym.
Lubię jego żywiczny i słodki smak. 
 W tym połączeniu smakuje wyjątkowo. 



Kasza jaglana z morelami i syropem klonowym

100 g kaszy jaglanej
200 ml wrzącej wody
10 suszonych moreli, pokrojonych w paski
szczypta cynamonu
1 plasterek korzenia imbiru
szczypta soli
kilka kropel soku z cytryny
syrop klonowy do polania

Kaszę prażymy przez chwilę na suchej patelni.
Przekładamy do garnuszka i zalewamy wrzącą wodą.
Dodajemy pozostałe składniki oprócz syropu klonowego.

Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem, ok 15-20 min aż kasza wchłonie płyn.
Przed podaniem usuwamy imbir.

Formujemy babeczkę:
Zwilżamy filiżankę wodą i napełniamy ją kaszą. Dociskamy łyżeczką
Szybkim ruchem odwracamy ją na talerz.
Podajemy na ciepło polaną syropem klonowym.


niedziela, 4 maja 2014

Pasztet z ciecierzycy z pomidorami

Wszystko co dobre szybko się kończy…
 Mimo, że majówkowa pogoda nie rozpieszczała to żal żegnać wolny czas;)

Na jutrzejszy ciężki dzień upiekłam wegetariański pasztet: z cieciorką i pomidorami.
Mocno go doprawiłam i wyszedł taki jaki lubię.
Delikatny z ostrym finiszem i chrupiącymi pestkami słonecznika.
Po prostu pyszny;)



 

Pasztet z ciecierzycy z pomidorami

1 puszka cieciorki
1 szalotka
1 duża marchewka
3 ząbki czosnku
pęczek natki pietruszki
1 puszka pomidorów lub słoiczek domowej passaty
200 g słonecznika
przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie, oregano
2 jajka

Na klarowanym maśle smażymy posiekaną szalotkę.
Marchewkę obieramy i kroimy w kostkę. Dodajemy do cebulki.
Wyciskamy ząbki czosnku oraz wrzucamy posiekaną natkę.
Smażymy.
Odsączamy cieciorkę i dokładamy ja na patelnie.
Na koniec dodajemy pomidory.
Całość smażymy jeszcze ok. 15 min.

Ziarna słonecznika prażymy na suchej patelni aż się ładnie przyrumienią. 
Studzimy.

W blenderze miksujemy przestudzone składniki z patelni z połową uprażonych ziaren słonecznika.
Po zmiksowaniu dodajemy pozostałe pestki i przyprawiamy.

Ja dodaję dużo przypraw, lubię gdy pasztet jest wyrazisty.
Na koniec dodajemy jajka i całość mieszamy.
Przekładamy do foremki.

Pieczemy 50 min w 190 stopniach.
Jeśli nie pieczemy w silikonowej formie, trzeba ją dodatkowo natłuścić.







sobota, 3 maja 2014

Bananofee pie- czysta rozpusta!

Błyskawiczne i diabelsko słodkie ale w połączeniu z mocnym espresso smakuje wspaniale.
Jadłam już różne wersje tego ciasta ale w tym wydaniu mi najbardziej smakuje.
 Dzięki cytrynie i gorzkiemu kakao nie jest aż tak przesłodzone.

Następnym razem spróbuję z domowym kruchym spodem. 
Warte grzechu i tych kalorii ;-)




Bananofee pie

spód: 170 g ciastek owsianych
2 łyżki tartych migdałów 
40 g roztopionego i ostudzonego masła

200 g masy krówkowej

1 duży banan
sok z cytryny- do skropienia bananów

125 g sera mascarpone
50 ml śmietanki kremówki

1 łyżeczka gorzkiego kakao

Ciastka dokładnie rozkruszyć w mikserze, następnie dodać przestudzone masło oraz migdały.
Wymieszać. Foremkę o średnicy 20 cm, wyłożyć papierem do pieczenia.
Wyłożyć nią spód i boki tortownicy. Chłodzimy w lodówce.

Masę krówkową wykładamy na spód ciasta- 
jeśli jest zbyt twarda można ją podgrzać aby lepiej można było ją rozsmarować.

Banana kroimy w plastry i skrapiamy sokiem z cytryny.
Układamy je na masie krówkowej.

Delikatnie ubijamy serek ze śmietanką.
Wykładamy na środek ciasta.

Przed podaniem posypujemy kakao.


 Przepis z moimi zmianami pochodzi z bloga White Plate .



poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Pieczone pierogi ze szpinakiem lub boczkiem.


Od pierwszej strony zakochałam się w książce Ani Włodarczyk " Zapach truskawek".
Piękne słowa przeplatają się ze smakami, które znam z dzieciństwa. 

Tam znalazłam przepis na ciasto pierogowe z twarogiem. To musi być pyszne-pomyślałam.
I faktycznie są! 
Zrobiłam swoje farsze ale następnym razem spróbuję tych z książki, napewno się nie zawiodę.

Wspaniałe są na ciepło i na zimno. 
Nie wiem sama z którym farszem wolę bo i boczek i szpinak pasują tu doskonale.
Polecam ;)






Pieczone pierogi ze szpinakiem lub boczkiem. 

ciasto: 
500 g półtłustego twarogu
500 g mąki pszennej
250 g zimnego masła
2 płaskie łyżeczki soli

Twaróg rozgniatamy widelcem. Łączymy w mikserze aż ciasto będzie elestyczne.
Chłodzimy w lodówce do czasu przygotowania farszy.


farsz:
- szpinak z ricotą (z tego przepisu)

oraz

- z porem i boczkiem
125 g wędzonego boczku
1 duży por
2 łyżki śmietanki kremówki
1 żółtko
1-2 łyżki mielonych pestek z dyni
pieprz

Podsmażamy pokrojony boczek aż będzie chrupki.
Łączymy go na patelni z drobno pokrojonym porem.
Chwilę smażymy. Łączymy ze składnikami.
W razie potrzeby dodajemy więcej pestek aby farsz nie był zbyt płynny.


Ciasto rozwałkowujemy, niezbyt cienko gdyż może w trakcie pieczenia popękać.
Wypełniamy farszem i sklejamy.
Następnie smarujemy żółtkiem i obsypujemy mielonymi pestkami dyni.


Przepis na ciasto pochodzi z książki
 Ani Włodarczyk "Zapach truskawek. Rodzinne opowieści"




piątek, 25 kwietnia 2014

Wiosenna sałatka ze szparagami i młodymi ziemniaczkami

Uwielbiam jeść młode ziemniaki ze skórką!

Nie przepadam za ziemniakami mimo, że mieszkam w Pyrlandii. 
Ale młode ziemniaczki są wyjątkowe.
Smakują wspaniale także z masłem, koperkiem i odrobiną soli.

Do sałatki dodałam zielone szaparagi, kabanosa i dymkę.
Potrawa powstała spontanicznie po wizycie rano na ryneczku.

Zapakowana w pojemnik czeka na porę obiadową. 
Pachnie cudnie ;)








Wiosenna sałatka ze szparagami i młodymi ziemniakami

1 pęczek zielonych szparagów
300 g młodych, małych ziemniaczków
2 długie kabanosy lub 100 g boczku
2 cebulki dymki
szczypiorek
łyżka klarowanego masła
sól, pieprz 

Ze szparagów odcinamy zdrewniałe końce. W razie potrzeby obieramy skórkę.
Gotujemy ok. 3-5 min. Wyciągamy i kroimy na mniejsze kawałki.

Ziemniaki gotujemy ze skórką do miękkości. Odcedzamy.
Skórki nie usuwamy. Kroimy na Mniejsze kawałki.

Na patelni na maśle smażymy drobno pokrojoną dymkę.
Kabanosa lub boczek kroimy w drobną kostkę i podsmażamy.
Gdy tłuszcz się wytopi i boczek/kabanos będzie chrupiący wrzucamy ziemniaki.
Chwilę smażymy często mieszając.
Na końcu dodajemy szparagi i szczypiorek.
Doprawiamy do smaku.

Sałatka jest dobra na ciepło jak i na zimno.
Do wersji na zimno możemy zrobić lekki winegret;) 





sobota, 19 kwietnia 2014

Wesołych Świąt!





Zdrowych i spokojnych Świat spędzonych w rodzinnym gronie
 oraz nie tak mokrego Dyngusa ;)

Wszystkiego najlepszego
Karina