Miał być chłodnik.
Z takim zamiarem kupiłam botwinkę. Niestety zapomniałam kupić maślanki a dodatkowo aura za oknem sprawia,że mam ochotę bardziej na coś ciepłego. Plan się zmienił…
Znalazłam ciekawą propozycję na wykorzystanie botwinki w tarcie.
Sprawdziłam tylko czy wszystko mam, zakasałam rękawy i do pracy.
Po godzinie miałam juz tartę. I to naprawdę bardzo dobrą.
Botwinkę, łączy się w tarcie z serem kozim a na wierzchu tarty ułożyłam kawałki mozzarelli.
Smakuje dobrze: i na ciepło i na zimno.
Przepis z małymi zmianami zaczerpnięty z bloga White Plate. Polecam.
Tarta botwinkowa z kozim serem.
Ciasto:
200 g mąki, użyłam pełnoziarnistej
100 g zimnego masła w kawałkach
2 żółtka
szczypta soli
2-3 łyżki zimnej wody
Farsz:
1 pęczek botwinki
2 małe ząbki czosnku
pół pęczka świeżego koperku
przyprawy: gałka muszkatołowa, papryka wędzona, sól i pieprz
2 łyżki dobrego octu balsamicznego, ja użyłam figowego
Masa serowo-śmietanowa:
100 g miękkiego koziego sera
50 g śmietany
2 jajka
gałka muszkatołowa
1 kulka mozzarelli
Składniki na ciasto łączymy ze sobą, ja używam miksera z końcówka do mieszania.
Na samym końcu dodajemy zimną wodę. Szybko zagniatamy i formujemy płaski placek. Owijamy folią i wstawiamy na 30 min do lodówki.
Silkonową formę wylepiamy ciastem i pieczemy 15- 20 min w 190 stopniach, aż do lekkiego zrumienienia.
Botwinke myjemy, obieramy buraczki i kroimy je w zapałki. Resztę botwiny, łącznie z liśćmi drobno kroimy. Na patelni, rozgrzewamy masło i dodajemy pokrojony drobno czosnek.
Później botwinę: najpierw buraczki a po chwili resztę. Dusimy ok. 5 min i dodajemy przyprawy.
Ponownie dusimy, ok 10 min. Nastepnie dodajemy drobno posiekamy koperek. Botwina powinna zmiękąć ale nadal ma byc jędrna.
Ser miksujemy ze śmietaną i jajkami.
Na podpieczony spód wykladamy botwinę a na nią wylewamy masę serowo- śmietanową.
Na wierzchu układamy pokrojoną w plasterki mozzarellę.
Pieczemy ok 30 min w 190 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz