Uwielbiam eksperymentować w kuchni. Szukać nowych smaków, ciekawych połączeń.
Wczoraj wypatrzyłam rabarbar. Usmiechał się do mnie. Kusił i ... skusił. Dumnie zapakowałam go do koszyka na samą górę innych wspaniałości i zabrałam do domu.
A później już tylko najlepsze...szukanie smaku.Chciałam zrównoważyc jego kwaśność, słodyczą- wybór padł na bezę. Pod warunkiem,że bedzie krucha i chrupiąca na zewnątrz.A spód...oczywiście tarta. Część mąki zastąpiłam mielonymi migdałami a do bezy dodałam łyżeczkę ekstraktu z migdałów.
Efekt? Mmmm...pycha!
Migdałowa tarta z rabarbaerm i bezą
Ciasto:
150 g masła
125 g cukru
1 całe jajko
3 żółtka
100 g mielonych migdałów
150 g mąki, użyłam pełnoziarnistej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
kilka kropli esencji migdałowej
Składniki ciasta ucieram w mikserze: mieszadłem.Powinny mieć temperaturę pokojową.
Ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Dodajemy kolejno jajka, dokładnie mieszamy po każdym dodaniu.
Dodajemy mielone migdały i esencje migdałową.
Na koniec dodać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Farsz:
400 g rabarbaru
2 łyżki cukru pudru
Rabarbar obieramy, odcinamy zdrewniałe końce.Kroimy na 2 cm kawałki.
Wkładamy na dużą patelnie, dodajemy 2 łyżki cukru pudru i odrobine wody. Dusimy na małym ogniu aż zmiękknie i się cześciowo rozpadnie. Przecedzamy na sitku aby odsączyć z nadmiaru płynu.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
Na silkonową foremkę wylewamy ciasto a na wierzch ukladamy odsączony rabarbar.
Pieczemy 20 min.
Beza:
3 białka
150 g cukru pudru
1 łyżeczka esencji migdałowej
Ubijamy białka na 3/4 czyli prawie na sztywno. Pod koniec dodajemy stopniowo cukier a na sam koniec esencje.
Piana powinna byc błyszcząca i sztywna.
Na ciepłe ciasto wylewamy białka.Wstawiamy do piekarnika na 190 stopni i po 3 minutach zmiejszamy temperaturę do 110 stopni. Pieczemy godzinę. Po upływie czasu, wyłączamy pieć i zostawiamy w uchylonym piekarniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz