czwartek, 25 września 2014

Konfitura z malin i aronii

Na aronię polowałam długo na ryneczku. 
Owoce przypominające czarną porzeczkę leżały na jednym ze straganów. 
Do tego dobrałam kilka koszyczków malin i zadowolona wróciłam rowerem do domu.
Jesienne przejażdzki rowerem są takie przyjemne ( pod warunkiem, że nie pada).

Konfitura cudownie pachnie w trakcie przyrządzania. Zapach dosłownie odurza;)
Nie lubię w przetworach pestek z malin wiec je przetarłam przez sito.
Polecam jest naprawdę pyszna;)





Konfitura z malin i aronii
1 kg malin
1 kg  aronii
500- 600 g brązowego cukru ( w zależności od słodyczy owoców)
sok z 1 cytryny

Maliny opłukać i delikatnie osuszyć. Zagotować i gotować na małym ogniu ok 20-30 min.
Przecieramy przez sito aby usunąć pestki.

Aronię opłukać i pozbawić szypułek. 
W dużym rondlu łączymy ją z przetartymi malinami, cukrem oraz sokiem z cytryny.

Gotujemy na małym ogniu, mieszając co jakiś czas. 
Rozkładam to na 2 dni. Gotuję, mieszam i odstawiam aby ostygło.

Gdy jest już bardzo gęsta. Przekładam do czystych słoiczków i pasteryzuje.


Przepis z moimi zmianami pochodzi z blogu Moje Wypieki.




2 komentarze: