poniedziałek, 26 listopada 2012

Wieczorny relaks przy pieczeniu.


Uwielebiam nocne pieczenie ciast.  
Cisza w domu, muzyka delikatnie sącząca się z płyty.
 
A ja sama ze swoimi myślami. To także wspaniała pora na zaległe rozmowy przez telefon.
Mieszanie składników daje mi niesamowity relaks i wytchnienie.
 
Przepis na drożdżowe ślimaczki jutro na blogu.
Miłego wieczoru:)


1 komentarz: