Najbardziej ze wszystkich przetworów lubię robić powidła.
Zapach, który się unosi jest wspaniały.
Kuchnia pachnie jak u mojej babci. Po nastawieniu na małutki ogień wymagają mało uwagi.
I jeszcze to mieszanie drewnianą łyżką jest bardzo kojące. Płynne, koliste ruchy wprowadzają mnie prawie w stan medytacji. Przyznaję się co roku robię ich za dużo.
Coś za coś- terapia za górę słokiów;)
Powidła wykorzystuję do ciast, pierników, do niedzielnych omletów albo na drugie śniadanie do kanapek z razowym chlebem.
Dziś proponuję pyszne czekoladowe z najlepszymi domowymi powidłami.
Miłego dnia:)
Czekoladowiec z domowymi powidłami
250 g masła
1/2 szklanki ciemnego cukru muscavado
1/2 szklanki brązowego cukru
4 łyżki powideł śliwkowych oraz ok. 1/2 słoika do przełożenia ciasta
1/2 szklanki ciepłej wody
5 łyżek kakao
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 tabliczka gorzkiej czekolady 70 %
3 jajka, oddzielamy żółtka od białek
Na patelni, na małym ogniu rozpuszczamy masło. Dadajemy cukry, powidła, kakao i wodę.
Podgrzewamy do połączenia składników, często mieszamy.
Odstawiamy do ostudzenia.
Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Odstawiamy.
Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia.
Łączymy z masą z patelni, rozpuszczoną czekoladą i żółtkami.
Białka ubijamy i delikatnie łączymy z masą.
Pieczemy ok. 40 min w 180 stopniach.
Studzimy na kratce a następnie przekładamy powidłami.
uwielbiam powidła w cieście, pychotka :)
OdpowiedzUsuń