środa, 5 czerwca 2013

Drożdzowe z rabarbarem i truskawkami... do pieca!

Nocne pieczenie...
Ta cisza, brzdęk naczyń.
Sam na sam z myślami... i do tego jakie zapachy:)
 
Jutro do kawy będzie uczta. Już nie moge się doczekać.
 
Jak ja uwielbiam zapach drożdzowego ciasta!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz