Robię ją od czasu do czasu. Wymagają mało pracy a są naprawdę bardzo smaczne. Sprawdzają się jako starter przed głównym daniem ale są też smaczną przekąską. Farsz można modyfikować, czasami dodaje odrobinę mięsa mielonego albo kawałki szynki parmeńskiej- wtedy po upieczeniu przyjemnie chrupią.
Tą wersję przygotowałam z minimalnej ilości składników: jajko, cebulka, piertuszka i żółty ser.
Faszerowane pieczarki
12 większych pieczarek
1 jajko ugotowane na twardo
1/4 cebuli
2 plasterki żółtego sera
sól i pieprz
Usuwamy ogonki z pieczarek, kapelusze obieramy ze skórki i wydrążamy łyżeczką trochę środka kapelusza aby powiekszyć miseczki na farsz.Przy dużych kapeluszach nie jest to konieczne.
Ogonki i cebulkę kroimy w drobną kostkę.Podsmażamy celbulę a później dodajemy pokrojone ogonki.Smażymy dalej na małym ogniu.
Gotujemy jajko na twardo, obieramy i kroimy w drobną kostkę.
W miseczce mieszamy jajko, ciepłe ogonki z cebulką, dodajemy posiekaną natkę pietruszki.
Na blaszce do pieczenia, układamy papier do pieczenia i napełniamy farszem kapelusze.
Na koniec dodajemy pokrojony ser. Pieczemy 15-20 min w 180 stopniach.
Ja lubię je jeść na ciepło z odrobiną pikantnego ketchupu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz