Brukselka- koszmar przedszkolaków. Nawet animowany żółw Franklin jej nie znosił :)
Długo nie mogłam przekonać mojego przedszkolaka do tego warzywa.
Aż znalazłam sposób…
Koleżanka poczęstowała mnie tym makaronem.
Większość osób, które próbowały tego dania nie wpadły na to jakie tam jest warzywo.
Szatkowanie brukselki oraz łączenie jej z migdałami daję zaskakująco wspaniałe połączenie.
Nawet Hania stwierdziła, że chyba Franklin się pomylił:)
Poprosiła o dokładkę, dla brukselki to duży komplement.
Makaron z brukselką, chili i migdałami
400 g brukselki
30 g tartych migdałów
20 g migdałów w płatkach
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, ostra papryka
1 łyżka klarowanego masła
1 łyżka klarowanego masła
makaron penne, najlepiej pełnoziarnisty
Z brukselki wycinamy głąb i szatkujemy na plasterki.
Podsmażamy na klarowanym maśle. Następnie dodajemy tarte migdały i ząbek czosnku.
Doprawiamy a na samym końcu wsypujemy płatki migdałów.
Makaron gotujemy al dente. Łączymy na patelni z brukselką.
Na talerzu podlewamy dobrą oliwą.
Z brukselki wycinamy głąb i szatkujemy na plasterki.
Podsmażamy na klarowanym maśle. Następnie dodajemy tarte migdały i ząbek czosnku.
Doprawiamy a na samym końcu wsypujemy płatki migdałów.
Makaron gotujemy al dente. Łączymy na patelni z brukselką.
Na talerzu podlewamy dobrą oliwą.
Chyba muszę przekonać się do brukselki, tak smakowicie wygląda ten Twój makaron :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń